Spotkania ze zwierzętami – bóbr europejski

Bóbr europejski to przedstawiciel jednego z najbardziej fascynujących mnie dziko żyjących gatunków zwierząt w naszym kraju.

Po II wojnie światowej, bobry znalazły się na krawędzi wyginięcia, bowiem wspomniany konflikt, przeżyły tylko w jednym miejscu, na rzece Marysze, na Suwalszczyźnie. Dlatego też bóbr został objęty ścisłą ochroną, co w połączeniu z innymi działaniami, spowodowało stały wzrost liczebności tego gatunku. Dzisiaj bobry można spotkać w niemal całej Polsce.

CO JE BÓBR?

Bóbr europejski to typowy roślinożerca. Jego dietę stanowią kłącza i korzenie roślin wodnych, młode, świeże gałązki i kora drzew. Każdy człowiek ma swoje ulubione danie, tak samo mają bobry. Najbardziej smakują im: topola osika i wierzba. Rzadziej jedzą brzozę i olszę czarną. Kiedy nie ma ich ulubionego pokarmu, ścinają inne drzewa. Bobry, od jesieni rozpoczynają zbieranie zapasów pokarmu na zimę, który jest magazynowany pod wodą. Wielkość takiego magazynu jest uzależniona od wielkości bobrowej rodziny. Na jednego bobra może przypadać 1,1-4,5 m3 zapasów.

GDZIE SPOTKAĆ BOBRA?

Bobry to zwierzęta ziemnowodne, jednak o wiele lepiej czują się w wodzie, niż na lądzie. Bóbr jest świetnym pływakiem i nurkiem. Potrafi wytrzymać pod wodą do 15 minut. Do tego, dzięki przezroczystym powiekom, doskonale widzi pod wodą.

Chyba większość z Was widziała budowane przez bobry tamy, które spiętrzają wodę w rzekach, kanałach, a w wielu miejscach tworzą rozległe rozlewiska.

Wejścia do nor i żeremi, znajdują się zazwyczaj pod wodą. Kiedy następuje susza, a w rzekach jest niski stan wody, wejścia wyłaniają się ponad jej powierzchnię. Wtedy, taki stan rzeczy jest bardzo niebezpieczny dla bobrów.

Nie mogą uciec i stają się bardzo łatwym łupem dla drapieżników, między innymi dla wilków.

Metryczka

  • Gromada – ssaki
  • Rząd – gryzonie
  • Rodzina – bobrowate
  • Gatunek –bóbr europejski
  • Długość ciała – do 110 cm plus ogon – ok. 35 cm
  • Liczebność w Polsce – ok. 20 tys. osobników
  • Masa ciała – ok. 18-30 kg
  • Długość życia – do 25 lat
  • Ochrona – gatunek objęty częściową ochroną

Zima, to najlepszy okres w roku do obserwacji bobrów. Kiedy zbiorniki wodne zamarzają, bóbr, chcąc nie chcąc, musi wyjść na ląd. Jest wtedy niezwykle ostrożny, porusza się po lądzie wydeptanymi ścieżkami w śniegu i na lodzie. Przeważnie najkrótszą drogą do wody, aby w razie niebezpieczeństwa, móc jak najszybciej zanurkować.

W okresie zimowym, najlepszą porą dnia do próby obserwacji tego zwierzęcia, jest popołudnie. Wtedy to bóbr wychodzi na ląd w poszukiwaniu pożywienia.

Bóbr – zjawia się i znika

Odkąd pamiętam, zawsze chciałem zobaczyć bobra. Jak dotąd moje poszukiwania tego zwierzęcia, kończyły się na zaobserwowanych efektach jego działalności. Czyli widywałem przeważnie tamy, żeremie i ścięte drzewa, które bobry potrafią tak przyciąć i okorować, że nie powstydziłby się tego nie jeden stolarz. Żaden bóbr nie chciał się pokazać, nawet z daleka, a co dopiero zapozować do choćby jednego zdjęcia.

Wszystko zmieniło się tej zimy. Pamiętam, że był pochmurny dzień, a ja mimo wszystko postanowiłem przejść się nad rzekę, w nadziei, że upoluję jakieś ptaki. Tych jednak było jak na lekarstwo. Oprócz pospolitych kaczek krzyżówek, kawek, wron, nie udało się mi zaobserwować żadnego interesującego mnie gatunku (czytaj takiego, którego albo nigdy jeszcze nie widziałem, albo sporo już czasu nie widziałem).

Bóbr pomylony z kamieniem

Po przejściu około 3 km, postanowiłem wracać. Powoli zaczynało się ściemniać, bo było już po godzinie 14, a w zimie, to przecież zaraz noc. Do tego zaczął padać jeszcze śnieg. Aparat do plecaka, kaptur na głowę i rozpocząłem wędrówkę do domu.

Kiedy już miałem opuszczać teren nadrzeczny, moją uwagę przykuł jeden kamień (tak przynajmniej wydawało się mi w pierwszej chwili). Było to, o tyle dziwne, że znajdował się tuż przy krawędzi lodu. Pomyślałem sobie, że komuś musiało się bardzo nudzić, skoro przytaszczył głaz nad samą krawędź lodu i miał jeszcze tyle szczęścia, że nie wpadł do lodowatej Narwi.

W pewnym momencie, coś zaczęło mi nie pasować. Kamień poruszył się. Pomyślałem sobie, że oczy i umysł płatają mi figle, ale zaraz potem głaz znowu się poruszył. Wtedy też spłynęło na mnie olśnienie! To nie żaden kamień, tylko bóbr europejski. Adrenalina z miejsca skoczyła mi o jakieś 100%, irytacja spowodowana paskudną pogodą i “pustym przebiegiem” poszła w niepamięć. Chwilę stałem i obserwowałem. Bóbr w tym czasie wszedł do wody, a ja postanowiłem trochę podejść bliżej. Za chwilę zwierzę wyszło z Narwi, zajęło swoje dawne miejsce na lodzie pomiędzy kaczkami krzyżówkami i zajęło się pałaszowaniem swojej zdobyczy, lub zapasu ze swojego zimowego magazynu.

Zacząłem ostrożnie podchodzić co raz bliżej bobra, który w pewnym momencie znowu wskoczył do wody. Miałem nadzieję, że jeszcze wróci, a czas jego nieobecności na brzegu, wykorzystałem do znalezienia sobie odpowiedniego miejsca do fotografowania. Zszedłem więc z wału przeciwpowodziowego, ukryłem się w krzakach i z niecierpliwością czekałem na powrót ssaka. Po chwili wynurzył się znowu, rozsiadł się na lodzie i zaczął jeść. Bóbr jadł, a ja nie marnowałem okazji i robiłem zdjęcia. Miałem cichą nadzieję, że choć kilka fotek, będzie się do czegoś nadawać, bo mój obiektyw nie grzeszy ogniskową, a i światło nie było najlepsze. Zdjęcia, które udało się mi wtedy zrobić możecie zobaczyć poniżej.

Bóbr europejski
Bóbr europejski
Bóbr europejski
Bóbr europejski
Bóbr europejski
Bóbr europejski

Nie ma tego dużo, choć zdjęć mam znacznie więcej. Nie wszystkie wyszły tak, jak bym tego sobie życzył. Może następnym razem będzie lepiej.

Po kilku minutach robienia zdjęć, zebrałem się do powrotu do domu. Robiło się co raz szarzej na zewnątrz, więc dalsze robienie zdjęć w takich warunkach oświetleniowych nie miały sensu.

Od tamtego dnia nie udało się mi zobaczyć bobra, choć co i raz widuję ślady jego bytności na tym terenie.

A wy, widzieliście kiedyś bobra? Podzielcie się swoją obserwacją w komentarzach.

0 0 głosy/ów
Oceń ten post
Subskrybuj komentarze
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Damian
Damian
2 lat temu

Witam. Na dzisiejszej przejażdżce rowerowej po lesie napotkalem ciekawe miejsce w którym prawdopodobnie mieszkają bobry. Na szybcika pstryklem dwie fotki ale planuje następnym razem zaobserwować bobra.

Adam
Adam
Reply to  Damian
2 lat temu

A gdzie znajduje się to miejsce?

2
0
Co o tym myślisz? Skomentuj!x